Gdyby
zapytać Elektryka, bez jakiego narzędzia nie wejdzie „na robotę”?
– usłyszymy
najprawdopodobniej: bez testera napięcia.
Małe, poręczne i wydawałoby się proste urządzenie
podróżuje zwykle w kieszeni spodni lub koszuli. Szybkie wykrycie napięcia, czyli ogólny pomiar, z pozoru nie wydaje się zbyt wymagający. Nie mniej jednak,
oferowane na rynku testery znacząco różnią się wykonaniem wpływającym na
komfort użytkowania, niezawodność i bezpieczeństwo.
Najprostsze
i powszechnie stosowane są próbniki napięcia np. w postaci śrubokręta, którego
ostrze poprzez kilku megaomowy opornik i miniaturową neonówkę połączone
jest ze skuwką. Dotknięcie jej palcem przez człowieka powoduje uziemienie
jednej z elektrod neonówki. Dotykając ostrzem takiego śrubokręta punktu, który
jest pod napięciem względem ziemi powoduje zaświecenie się neonówki wewnątrz
próbnika. Obwód zamykany jest przez ciało człowieka i opornik, ale wobec jego
wysokiej rezystancji przepływ prądu jest nieodczuwalny (poniżej 30 μA) i
nie zagraża zdrowiu. Wobec faktu, że gaz świeci tylko wokół katody można tą
metodą zbadać polaryzację napięcia stałego lub stwierdzić obecność napięcia
przemiennego. Rozwiązanie proste, tanie i skutecznie - nie mniej jednak prymitywne.
 |
Najprostszy próbnik napięcia |